Wyszłam z szafy w 2021 roku. To dość późno, biorąc pod uwagę, że klawiatura od lat paliła mi się od pisania wszystkiego, co popadnie.
Bywa różnie. Niektóre skojarzenia po prostu przychodzą i nie do końca potrafię je uzasadnić. Zawsze tak miałam.
Opowiadanie, które powstało z inspiracji muzyką. Nie pierwszy raz utwór, w tym przypadku "Mori" Dawida Podsiadło, wywarł na mnie tak olbrzymie wrażenie.